środa, 15 kwietnia 2009

Mara Sigrun

Ostatnia z głównych, aczkolwiek nie jedynych, bohaterów świata Gjallar. Wraz z Sharpsem, Kayleigh'em i Kalthem tworzą swego rodzaju drużynę. Choć w ich przypadku pojęcie tego słowa zostało rozciągnięte do maksimum.
Na digarcie przedstawiłem już tę postać, przeto by nie pisać dwa razy tego samego (a nuż coś pomylę)pozwolę sobię zacytować:

"Mara Sigrun jest gargolem. I to nie byle jakim gargolem, ale samiuteńką księżniczką gargoli. Córą króla znaczy... I tu chyba leży sedno problemu. Gargole, cóż, nie słyną ze zbytnio nowoczesnych poglądów na temat praw kobiet w społeczeństwie. Prawdę mówiąc to srodzy wojownicy, którzy smak walki stawiają ponad ciepło ognisk domowego. To... Ech, to banda gruboskórnych szowinistów, która uważa że nic gorszego nie może się przydarzyć mężczyźnie niż córka jedynaczka. Chociaż nie, może być coś gorszego. To córka jedynaczka, jeśliś jest królem gargoli.
Nie zrozumcie ich źle, król gargoli kocha swa córkę. Wątpia straci ten, który twierdzi inaczej. Tylko, że... no... Księżniczka nigdy nie zostanie królem. Zawsze będzie tą -ową, a przed -ową zawsze będzie król-, w gramatyce i w życiu. A w takiej sytuacji drużyna najlepszych wojowników, z którymi przelewaliście krew i przepiliście rogi miodu, nagle zdaje wam się bandą nieokrzesanych, wulgarnych chamów nie dorastających do pięt waszej jedynej córeczce. Ech, teściowie...

P.S. Dociekliwszy mogą dostrzec to wpływy pewnej serii animowanej o tytule "Gargoyles", produkcji Walt Disney Company. Serial ten pamiętam jak przez mgłę, i chociaż tworząc postać Mary nie inspirowałem się nim bezpośrednio, to pozostawił w mej głowie obraz gargoli, którego nie potrafię i nie chcę się wyprzeć. Moim wyrazem uznania dla twórcy tamtej serii (Greg Weisman) jest sposób w jaki Mara (i inne gargole) układają swe skrzydła, "zapinając" je niczym płaszcze.
"

I to by było na tyle, co należy na ten czas wiedzieć o Marzę. Więcej w planowanym komiksie.

Ilustracja na górze pochodzi z 2008 roku, dwie ilustracje poniżej z 2006, a ta najniżej z 2003.



poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Kalth Snorgoth

Jeszcze jedna z głównych postaci świata "Gjallar". Pojawił się w pierwszym komiksie (Bifrost), ale swoje narodziny zawdzięcza mojemu bratu, Marcinowi, oraz serii gier komputerowych Warcraft. Zacznę przewrotnie, od tej drugiej inspiracji. Za pośrednictwem gry Warcraft II po raz pierwszy zetknąłem się bliżej z rasą trolli. Później, na podstawie innych gier komputerowych, czy książek (vide mitologia nordycka) dowiedziałem się o nim więcej, ale ten niewielki obrazek pojawiający się zawsze (bodajże po prawej stronie ekranu), kiedy nacisnęło się klawiszem myszki na jednostkę trolla, mocno wpisał mi się w pamięć. Z tego powodu trolle w moim świecie są zielone, chude i wysokie. Mają pomarańczowe / czerwone / czarne włosy, brak brwi i specyficznie "złamane" nosy. Zresztą dość dobrze opisałem to kiedyś na digarcie:

Kalth jest trollem. Wbrew temu co można wnioskować po jego wyglądzie jest okazem zdrowia, a to dlatego, że:
- wszystkie trolle są zielone
- wszystkie trolle są za wysokie i za chude
- trolle charakteryzują się wysoką przeżywalnością (szybko się kurują), i może strzała w głowie to lekka przesada, ale łapiecie o co chodzi.

Trolle z gruntu są dość monotematyczne. Czas, który nie poświęcają polowaniom, spędzają na projektowaniu i budowaniu, głównie mostów. Jeśli zagadniesz pierwszego lepszego trolla, możesz być pewien, że już przy pierwszym kielichu będziesz znał różnicę między przyczółkiem a izbicą. Przy drugim nauczysz się zakładać pęta z zamkniętymi oczyma.

Kalth był o tyle wyjątkiem od reguły, iż skupił się na jednej z tej dziedzin i nie było to uganianie się za zającami. Wysłany na studia do miasta wrócił do swej rodzinnej wioski pełen zapału, wizji szklanych domów i zerowego talentu myśliwskiego. Zgodnie z tradycją, będąc w obowiązku przejść inicjację Myśliwego, przeszedł przyśpieszony kurs polowania (lądując przy tym kilka razy w przełyku swych przyszłych ofiar).
Ostatnio widziano go w towarzystwie podłego szubrawca i stręczyciela Marco Sharpsa, co jest smutnym dowodem na upadek szkolnictwa wyższego.


Powyższy cytat przynosi kolejne informacje dotyczące zarówno rasy jako takiej, jak i samego Kalth'a. Trolle żyją przeważnie w gęstych lasach, z dala od ludzkich sadyb. Są najlepszymi myśliwymi ze wszystkich Zjednoczonych Plemion (o których postaram się niedługo co nieco napisać). Ponadto mają potężnego świra na punkcie architektury. Świr aż tak dużego, że w większości miast trudno znaleźć katedrę czy pałac, w której nie maczał by palce jakiś troll. Z tą architekturą to w ten sposób. Nie śmiejcie się, ale za starych, dobrych czasów była taka gra o jajku, co się zwało Dizzy. I tam, w którejś części był most, którego strzegł troll. Troll - most - architektura. Czasem inspiracje czerpię się z naprawdę dziwnych źródeł.

A propo, jak wspomniałem na początku, przyczynkiem do narodzin postaci Kalth'a był mój brat. Podobnie jak Sharps, czy Kayleigh, Kalth Snorgoth powstał dla gry fabularnej. Mój brat potrzebował swego bohatera i tak wspólnymi siłami wyłoniliśmy Kalth'a z mroku niebytu.

Rysunek na górze pochodzi z 2008 roku, dwa poniżej z 2003, te jeszcze niżej z 2006.

niedziela, 5 kwietnia 2009

Kayleigh Servadio

Kayleigh Servadio stanowi po Marco Sharpsie jedną z główniejszych postaci. Kiedy tworzyłem pierwszy komiks o Gjallarze, on już pobierał swą gażę. A była ona spora, bo Kayleigh to złodziej jakich mało.

Na potrzeby mego starego angielskiego blogu przedstawiłem go następująco:

"Elvish orphan who grown up in a human family. Unfortunately, having five children of their own, his adoptive parents had trouble in making the ends meet. Kayleigh being five, had left his home, to find luck in the city. He soon found out that steeling is an easy way to fill your stomach. Having the agility and speed of an elf he quickly become famous in his profesion. In his conceitness he decided to rob the sheriff of the town. He was catched and put to prison for life. There he earned the scar on his face, as a lesson of humility from the sheriff. After a year he escaped. He is an expert thief not being afraid of any chalenge. He's also a master of two short swords"

Z kolei gdzie indziej napisałem:

"a thief, and a good one. And an elf, but not so good"

co jest krótkie i trafne.

Dotychczas wystąpił w:
Gjallar#1, Gjallar#2, Gjallar#3, Gjallar#4, Gjallar#5, Gjallar#6.

Ilustracja po lewej pochodzi z 2006 roku, ta po prawej z 2003.